Ostatnio pozyskałem kilka już dość starych książek kucharskich traktujących o warzywach. Pozwala to stopniowo wzbogacać nasz stół o nowe dodatki warzywne. Jeden z moich znajomych zdziwił się bardzo, gdy zobaczył ostatnio mnie, wracającego ze sklepu z imponującym "bukietem" ;) jarmużu w ręku. "Ja to w ogóle warzyw nie jadam, tylko samo mięcho - nawet ziemniaków nie lubię" - powiedział. Trzeba zacząć od tego, że to zdecydowanie niezdrowo... Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jedzenia samego mięsa. Umiejętnie dobrane dodatki są ważne nie tylko dla naszego zdrowia, ale także wspaniale podkreślają smak potrawy.
Jarmuż jest niestety niedocenianą i pół zapomnianą odmianą kapusty. Jednak można go kupić w dobrych warzywniakach, a nawet w niektórych dużych "samach" spożywczych, szczególnie dbających o specjalny wybór na stoiskach warzywno - owocowych i stawiających na żywność ekologiczną. Znany był już w starożytności, w wciąż popularny w średniowieczu. Potem został stopniowo wyparty przez inne odmiany kapusty. Wydaje mi się, że już najwyższy czas, by wrócił na nasze stoły. Jarmuż jest bogaty w witaminy K i C, karoteny, wapń, żelazo...
Składniki:
ok. 1 kg jarmużu / 1 duży "bukiet"
1 - 2 cebule
200g śmietany
1 - 2 łyżek mąki
2 - 3 ząbków czosnku
pieprz
sól
olej
Wykonanie:
1. Jarmuż płuczemy, liście oddzielamy od głąba, a następnie pozbywamy się ogonków i grubych nerwów (możemy przez obdzieranie). Zalewamy wrzącą osoloną wodą i gotujemy. Po ugotowaniu odcedzamy, studzimy i siekamy.
2. Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na mocno rozgrzanym tłuszczu, nie rumieniąc. Dodajemy mąkę i zasmażamy. Czosnek siekamy drobniutko.
3. Po kilku chwilach dodajemy posiekany jarmuż. Dodajemy śmietanę i czosnek. Przyprawiamy solą (u mnie ok. pół łyżeczki) i pieprzem do smaku. Całość podduszamy 2 - 3 minuty.
3. Po kilku chwilach dodajemy posiekany jarmuż. Dodajemy śmietanę i czosnek. Przyprawiamy solą (u mnie ok. pół łyżeczki) i pieprzem do smaku. Całość podduszamy 2 - 3 minuty.
Tak przyrządzony jarmuż jest doskonałym dodatkiem zwłaszcza do mięs, ale także np. do jajek sadzonych. Pod względem smakowym jest dla mnie czymś pomiędzy kapustą a szpinakiem. Już moja w tym głowa, by pyszny (!) jarmuż odtąd często gościł na naszym stole! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz