Jakoś tak bardzo dawno nie zrobiłem żadnej "ziemniaczanki", co jest niezwykle dziwne, jeśli uwzględnić fakt, że jest to jedna z moich najbardziej ulubionych zup. Aby to naprawić wybrałem się wczoraj do "Biedronki" i nabyłem drogą kupna dwa słoiki konserwy wieprzowej. Bardzo ją sobie cenię i dość często wykorzystuję w kuchni - najczęściej jako mięsny dodatek do kasz i makaronów, ale pomyślałem, że będzie bardzo dobrze pasować także do zupy. A żeby nie narazić się za bardzo zwolennikom zdrowego żywienia, skoro już wieprzowina i to z "biedronkowej" konserwy, to za to bulion domowy, a nie z "bulionetki". I całość wyszła całkiem przyzwoicie.
Składniki:
600g konserwy mięsnej (2 słoiki) "Specjał z szynką"
70 - 80 dkg ziemniaków
Duża marchew
Średnia pietruszka
Kawałek selera
Por
3 - 4 listki laurowe
5 - 6 ziaren ziela angielskiego
Pieprz czarny (zwykły)
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego brazylijskiego
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki suszonej bazylii
1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
Ok. 200 g śmietany 18%
Sól
Wykonanie:
- Marchewkę, pietruszkę i seler kroimy na kawałki a por rozkrawamy (wykorzystałem prawie cały) i dajemy do garnka wraz z listkami laurowymi i zielem angielskim. Jeśli mamy tą odrobinę szczęścia, że seler był młody i trafił nam się wraz z liśćmi, również i je dodajemy do garnka.
- Gotujemy ok 30 - 40 minut, po czym warzywa i przyprawy odławiamy. Oddzielamy od nich marchewkę, którą kroimy w kostkę i dodajemy z powrotem do zupy.
- Obrane i opłukane ziemniaki kroimy w drobną kostkę i dodajemy do gotującego się wywaru.
- Mięso rozdrabniamy i również dodajemy do zupy. Pamiętajmy przy tym o tym, by wypłukać dokładnie słoiki po konserwie i naczynie, w którym drobiliśmy mięso a "popłuczyny" również wlać do garnka.
- Dodajemy przyprawy. Gotujemy do czasu zmięknięcia ziemniaków.
- Mniej więcej 5 minut przed końcem gotowania dodajemy śmietanę, hartując ją uprzednio z kilkoma łyżkami zupy. Możemy też zupę finalnie doprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz