piątek, 9 października 2015

Risotto z kurkami

Chyba już kiedyś pisałem, jak bardzo kocham kurki... Wiele lat temu byliśmy z rodziną w lasach na Wale Pomorskim - w zajeździe w samym środku lasu. Piękne i grzybne lasy, a w pobliżu niesamowite wprost ilości kurek. Pamiętam, jak wieczorami siadaliśmy na tarasie zajazdu i na turystycznej kuchence smażyliśmy kurki na masełku! Pychota! Niestety, w rejonie, gdzie mieszkam, kurek jest zdecydowanie mało - rzadko pojawiają się na stoiskach grzybiarzy na targu, i w raczej niewielkich ilościach, ale można je zwykle kupić w sklepie (np. w "Biedronce"). Tak więc pewnego pięknego, wrześniowego dnia, kupiwszy kubełek dorodnych kurek, postanowiłem zrobić danie według przepisu znalezionego w adwentystycznym czasopiśmie "Znaki Czasu".
Składniki:
Ok. 1,2 kg kurek
30 - 40 dkg ryżu basmati
pół pęczka natki pietruszki
1 duża cebula
olej kokosowy (lub ryżowy)
pieprz
sól

Wykonanie: 
1. Oczyszczone i umyte kurki kroimy na średniej wielkości kawałki i podsmażamy na patelni.
2. Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na osobnej patelni. Dodajemy ryż i całość obsmażamy przez 3 - 4 minuty. następnie wlewamy 3 szklanki gorącej wody, solimy i dusimy na wolnym ogniu pod przykryciem do chwili, gdy ryż wchłonie wodę. Następnie ponownie podlewamy 1 - 2 szklankami wody i dusimy aż do całkowitego wchłonięcia.
3. Pod koniec duszenia dodajemy usmażone grzyby i jeszcze kilka minut dusimy, całość dokładnie mieszając. Doprawiamy do smaku.
4. Gotowe danie posypujemy posiekaną natką pietruszki. Rónie smaczne tak na gorąco, jak i na zimno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz