piątek, 1 maja 2015

Zapiekanka z pasternaku z jajami

Spróbowawszy raz, zakochałem się w pasternaku. Niestety, bardzo trudno go zdobyć, a naprawdę zasługuje sobie na to, by powrócić do naszych łask, na nasze stoły. Gdyby się tak stało, mógłby być łatwo dostępny i stosunkowo tani. A tak... upłynęły tygodnie, nim udało mi się znów go zdobyć, i to w cenie mniej więcej 24 zł za kilogram (w Poznaniu, w sklepiku "Vita Natura" na ul. Zeylanda). Drogo, ale naprawdę warto! Coraz bardziej skłaniam się do tego, by pasternak uznać za... króla warzyw! :) A za króla warto trochę zapłacić. ;) Tym razem postanowiłem przetestować zapiekankę - danie w sam raz na piątkowy obiad.
Składniki:
1 kg pasternaku
20 dkg cebuli
0,5 kg pomidorów
2 pęczki natki pietruszki
6 jajek
2 szklanki mleka
ok. 20 dkg żółtego sera
tarta bułka
2 łyżki masła
olej lub oliwa
pieprz
sól
imbir

Wykonanie:
1. Pasternak dokładnie myjemy i obieramy - dbając o to, by zrobić to jak najcieniej (najwięcej warzywa zaoszczędzimy oskrobując je, choć to pracochłonne). Nie musimy odcinać końcówki od strony natki, ale oczyszczenie jest dość pracochłonne i wymaga uwagi. Grubsze korzenie rozkrawamy na pół, a w przypadku najgrubszych możemy na ćwiartki.
2. Korzenie pasternaku wrzucamy do osolonego (ok. płaskiej łyżeczki soli) wrzątku i gotujemy ok. 10 - 15 minut. Ugotowane korzenie powinny być lekko twarde. Odcedzony pasternak kroimy w plasterki (u mnie ok 3 - 4 mm grubości).
3. Cebulę obieramy i kroimy w plasterki (możemy na szatkownicy). Cebulę możemy poddusić z dodatkiem oleju lub oliwy, aż do zeszklenia, jednak nie rumieniąc jej. Możemy także pozostawić ją zupełnie surową - zawsze ujmiemy w ten sposób trochę kalorii, a danie i tak będzie wspaniałe.
4. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i kroimy w plasterki.
5. Cztery jajka gotujemy na twardo, a gdy będą gotowe kroimy w plastry.
6. Żaroodporne naczynie smarujemy dokładnie masłem i równie dokładnie osypujemy bułką tartą.
7. Dno naczynia wykładamy plasterkami pasternaku i posypując solą i pieprzem. Następnie wykładamy mniej więcej połowę uszykowanej cebuli, posypujemy utartym serem i mniej więcej 1/3 posiekanej natki pietruszki. Na to kładziemy pomidory. Ponownie solimy i pieprzymy a nadto dajemy 2 - 4 szczypt sproszkowanego imbiru. Na pomidory kładziemy kolejną warstwę cebuli, znów 1/3 porcji pietruszki i startego sera. Ostatnią, wierzchnią warstwę znów stanowią plasterki pasternaku. Całość ponownie posypujemy serem, a także dość obficie tartą bułką.
8. Do miski wbijamy 2 (a nawet mogą być 3) surowe jajka i lekko roztrzepujemy trzepaczką. Stopniowo dolewamy 2 szklanki mleka, cały czas dokładnie mieszając. Tak powstałym płynem równomiernie polewamy całe danie.
9. Na patelence roztapiamy kawałek masła, możemy lekko zrumienić - i polewamy nim danie, zwłaszcza w miejscach, gdzie jest więcej tartej bułki. 
10. Całość zapiekamy zapiekamy ok 50 - 60 minut w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku (po ok. 15 minutach temperaturę możemy obniżyć do ok. 180 stopni). Danie powinno się po tym czasie pięknie i równomiernie zrumienić na jasnozłoty kolor. Danie serwujemy bezpośrednio po zapieczeniu z dodatkiem sosów i (opcjonalnie) surówek, posypując je pozostałą częścią natki pietruszki.

Propozycja sosu:
Danie wyśmienicie smakuje z sosem borowikowym Knorr. Warto też wcześniej namoczyć we wrzątku (ok. 300 ml) sporą garść suszonych borowików. Po namoczeniu nie wylewamy wody! Grzyby wyławiamy, kroimy na drobne kawałki i wrzucamy z powrotem do garnczka. Dodajemy sos z paczki i dalej postępujemy według instrukcji producenta. Tak przygotowany sos jest naprawdę wspaniałym dodatkiem do dania.

Przyznam, że podchodziłem do tego dania z pewną "tremą". Tym bardziej, że posiadany przeze mnie "przepis wyjściowy" nie był szczególnie dokładny, i byłem zmuszony robić częściowo na podstawie "tak mi się wydaje". ;) W dodatku też trochę po swojemu robiłem. Ale... UTRAFIŁEM! I wszystkim bardzo smakowało. :) No i mam nadzieję, że także i wam... narobiłem "smaka" na pasternaka! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz