Postanowiłem zrobić zupę ziemniaczaną - jednak znów nie zwykłą, lecz w kolejnej "fantazyjnej" odsłonie. Właściwie to coś idealnie pomiędzy ziemniaczaną a pomidorową. Co prawda w grudniu zdobycie pomidorów, które byłyby w smaku mniej więcej "pomidorowe" to niemal "mission impossible", lecz postanowiłem spróbować. Co prawda musiałem pomidorom trochę "pomóc" koncentratem, lecz pomysł na zupę okazał się całkiem niezły.
Składniki:
60 dkg ziemniaków
50 dkg mięsa z indyka
50 dkg pomidorów
Duża cebula czosnkowa
2 bulionetki drobiowe
Garść grzybów suszonych (borowik i podgrzybek)
Łyżka koncentratu pomidorowego
150 - 200 ml śmietany 18%
3 - 4 liście laurowe
5 - 6 ziarenek ziela angielskiego
Łyżeczka bazylii
Łyżeczka oregano
Pieprz czarny "lumpung"
Masło klarowane
Natka pietruszki
Maggi
Wykonanie:
1. Ziemniaki kroimy w niezbyt dużą kostkę, płuczemy i zalewamy ok. 2 litrami wody. Dodajemy bulionetki, suszone grzyby (pół na pół borowiki i podgrzybki) oraz przyprawy.
2. Cebulę kroimy w "pióra" (jeśli jest ona bardzo duża, możemy przekroić je jeszcze na połowę) i smażymy na rozgrzanym maśle.
3. Mięso oddzielamy od błony i kroimy na dość cienkie kawałki. Dodajemy je do smażącej się cebuli i dusimy z nią 7 - 8 minut, po czym całość dodajemy do zupy. Gotujemy ok. 30 minut.
4. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i rozdrabniamy. Dodajemy do zupy 5 - 8 minut przed końcem gotowania. Dla lepszego smaku i koloru dodajemy także koncentrat pomidorowy.
5. Śmietanę hartujemy kilkoma łyżkami zupy i dodajemy do garnka chwilę przed końcem gotowania.
6. Przyprawiamy do smaku maggi (ok. płaskiej łyżki) i - jeśli jeszcze potrzeba - pieprzem.
7. Podajemy posypaną drobno posiekaną natką pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz