czwartek, 20 lutego 2020

Zupa ziemniaczano - czosnkowa

Chociaż to luty, to zimy jakoś nie ma i chyba już nie będzie. Temperatury utrzymują się na plusie, jednak pogoda bywa dokuczliwa. Gdy wieje wiatr, który potrafi przeniknąć przez odzienie i dokuczyć zimnem, czy też gdy pada deszcz, warto pomyśleć o ugotowaniu pysznej, rozgrzewającej zupy - na przykład ziemniaczanej z solidną dawką czosnku.

Jestem "wielkopolska pyra" więc ziemniaki są mi bardzo bliskie. ;) Bardzo je lubię w różnych postaciach. A zupy ziemniaczane w moim domu lubią wszyscy. Czosnek również bardzo lubię... Domownicy zaś akceptują. Urzekł mnie więc ten przepis, znaleziony na MniamMniam.com. Pomimo, że do zupy idą aż dwie "gałki" czosnku, to jednak nie jest ona bardzo ostra w smaku, gdyż jest on równoważony aromatycznymi przyprawami. Jest ona nawet lekko słodkawa, dzięki karmelizowanej cebuli.



Składniki:
3 spore cebule
2 główki czosnku
2 bulion warzywny (lub 2 kostki bulionu drobiowo - warzywnego)
1 łyżka cukru
2 łyżki masła klarowanego
2 łyżki oleju
100 - 150 ml słodkiej śmietanki 18%
1/3 łyżeczki kuminu
1/3 łyżeczki świeżo mielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki mielonej wędzonej papryki
pieprz
sól

Wykonanie:
1. Cebule siekamy w plastry oraz rozdrabniamy czosnek.
2. Obrane i opłukane ziemniaki kroimy w drobną kostkę.
3. W garnku o grubym dnie rozpuszczamy masło z dodatkiem oleju. Na tak powstałej mieszance smażymy cebulę (na średnim płomieniu), posypując ją odrobiną soli aż się zeszkli i zacznie rumienić. Podczas smażenia cały czas mieszamy i pilnujemy, by się nie przypalała.
4. Dodajemy cukier i dalej smażymy przez ok. 1- 2 minut, ciągle mieszając, aż do rozpuszczenia się cukru.
5. Dodajemy czosnek i smażymy ok. 1 minuty
6. Zalewamy bulionem lub gorącą wodą, dodając bulion w kostkach.
7. Dodajemy przyprawy - kumin, gałkę muszkatołową, paprykę (jeśli nie mamy wędzonej, może być zwykła), pieprz i sól. Gotujemy do czasu, aż ziemniaki będą miękkie.
8. Gdy ziemniaki zmiękną, miksujemy zupę na gładki krem
9. Wlewamy śmietankę i dokładnie mieszamy (ja zwykle dodaję ciut więcej śmietany, niż jest zalecane - rzecz smaku).
10. Podajemy posypaną świeżą natką pietruszki.

Opcjonalnie jako dodatek możemy przygotować grzanki z bagietki. Bagietkę można obsmażyć na patelni, bądź też w piekarniku - np z dodatkiem żółtego sera i ziół.

środa, 12 lutego 2020

"Medaliony" z kiełbasy w cieście

Przeglądałem wczoraj starą książkę kucharską - taką liczącą sobie niemal 70 lat, autorstwa Zofii Czerny. Bardziej z ciekawości, niż w poszukiwaniu jakichś konkretnych przepisów. Oko moje jednak szybko wyłowiło spośród stron coś, na co mózg od razu zareagował: "To musisz spróbować!" No i spróbowałem. Niebo w gębie! :) 

Do wykonania dania użyłem swojej ulubionej kiełbasy "domowej pieczonej" z masarni w Czerniejewie. Ale oczywiście można to danie wykonać z dowolną ulubioną a niezbyt tłustą kiełbasą. Osobiście mam ochotę wypróbować kiedyś z kiełbasą białą. Być może także z dobrą parówką. Jako dodatek doskonale sprawdził się pomidor z cebulą, doprawiony solą i pieprzem.

Danie idealnie nadaje się na kolację, bądź też szybki "lunch". Można je przygotować w ok. 20 minut. Może być też zakąską lub dodatkiem do barszczu. Podaję przepis na 1 - 2 osoby




Składniki:
ok. 200g kiełbasy - niezbyt tłustej
12 - 15 dkg mąki
1,5 łyżki oliwy
1 jajko
100 - 125 ml wody
szczypta soli
olej

Wykonanie:
1. Kiełbasę obieramy z flaka. Kroimy w plasterki o grubości nieco ponad 1 do 1,5 cm.
2. Mąkę przesiewamy przez sito i dodajemy wodę.
3. Rozbijamy jajko, oddzielając żółtko od białka. żółtko dodajemy do mąki. 
4. Dodajemy także sól i oliwę. Wyrabiamy na gładką masę.
5. Białko ubijamy na pianę, dodajemy do ciasta i ponownie dokładnie całość mieszamy. Ciasto powinno być dosyć gęste - tak, by nie spływało z kiełbasy. Jeśli potrzeba dodajemy jeszcze trochę mąki.
6. Na patelni rozgrzewamy olej. Kawałki kiełbasy maczamy za pomocą widelca w cieście - pilnując, by masa dokładnie pokryła mięso. Smażymy kilka minut z obu stron na niewielkim ogniu.

wtorek, 11 lutego 2020

Zupa ogórkowa

Lubię dania z różnych stron świata, ale - co oczywiste - szczególnie cenię dania kuchni polskiej. Dla wielu "kuchnia polska jest najlepsza na świecie" - i doskonale ich rozumiem. Może "najlepsza" to przesada, oparta na swojskości i lokalnym patriotyzmie... kulinarnym ;) - ale niewątpliwie zalicza się do bardzo dobrych kuchni i bywa doceniana na świecie.

Uwielbiam tradycyjne polskie zupy. Wśród zup zaś bardzo lubię te o wyrazistym, kwaśnym smaku. Mam tak od dziecka - podczas gdy wielu moich rówieśników na kwaśne zupy grymasiło. Tak samo, jak od dziecka uwielbiam śledzie w śmietanie - które u moich kolegów wywoływały bunt. Jedną z tych moich ulubionych zup jest zaś zupa ogórkowa.



Składniki:
500 g mięsa z udek kurczaka
1 opakowanie (700 g) ogórków kiszonych wraz z zalewą
ok. 500 g ziemniaków
1 duża marchew
1 pietruszka
kawałek selera
2 średnie cebule
ok. 200 ml śmietany 18% do zup i sosów
pęczek koperku
masło klarowane
pieprz
sól

Wykonanie:
1. Mięso kroimy na kawałki i zalewamy ok. 2 litrami wody. Gotujemy ok. pół godziny.
2. Cebulę siekamy w pióra a ziemniaki w średniej wielkości kostkę.
3. Na patelni rozgrzewamy masło. Szklimy na nim cebulę. Następnie dodajemy ziemniaki i całość obsmażamy przez kilka minut, dokładnie mieszając. Dodajemy do wywaru.
4. Warzywa ścieramy na tarce o grubych oczkach.
5. Na patelni rozgrzewamy kolejną porcję masła. Smażymy na nich rozdrobnione warzywa ok. 5 minut. Dodajemy do wywaru.
6. Gdy ziemniaki zmiękną, dodajemy wodę spod ogórków oraz przyprawy do smaku. 
7. Dodajemy drobno posiekany koperek. Całość gotujemy, aż warzywa zmiękną.
8. Śmietanę hartujemy kilkoma łyżkami zupy i dodajemy do zupy. Gotujemy jeszcze 2 - 3 minuty na małym ogniu.