Uwielbiam kuchnię chińską... Swego czasu bywałem stałym bywalcem pewnej restauracji, gdzie podają wyśmienite dania kuchni chińskiej i wietnamskiej. gdy wziąłem się za gotowanie, postanowiłem sam spróbować coś podobnego zrobić. Niestety nie dorobiłem się jeszcze oryginalnego woka więc pozostaje zwykła patelnia. Pierwszym chińskim daniem, za jakie się wziąłem, był kurczak z grzybami mun w delikatnym sosie - danie łatwe i szybkie do przygotowania, jednak o niezrównanym smaku.
Oto, co potrzebujemy:
Ok. 50 - 60 dkg mięsa z piersi kurczaka
garść suszonych grzybów mun
ok. 2 cm korzenia imbiru
3 duże ząbki czosnku
szklanka bulionu
ciemny sos sojowy
białe wytrawne wino
mąka kukurydziana lub ziemniaczana
olej sezamowy (może być też kukurydziany lub ryżowy)
1 jajko
pieprz
Na ogół w przepisach znajdujemy informację, że do przygotowania dania potrzebujemy filetów z piersi kurczaka. Pomyślmy jednak logicznie: z dokładnie tych samych części kurczaka robi się mięso przeznaczone na gulasz drobiowy. Idąc do sklepu możemy kupić filety z piersi, lub kawałki na gulasz. Otrzymujemy ten sam produkt, tej samej jakości, różniący się jedynie tym, że jest w kawałkach - za mniej więcej połowę ceny! Początkowo byłem tym zaskoczony, ale gdy w pobliskim sklepie porównałem sobie ceny udka z kurczaka - 8 zł / kg i tylnej ćwiartki z kurczaka (tak naprawdę produkt identyczny tylko inaczej podzielony) - 5 zł / kg doszedłem do wniosku, że... gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Więc nie bądźcie jak ten drób i nie dajcie się skubać! :)
I zakasujemy rękawy!
1. Bierzemy garść grzybów mun (u mnie jest to zdecydowanie duża garść, gdyż je uwielbiam), zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na ok. 20 minut. Trzeba pamiętać o tym, że suszone grzyby po nasiąknięciu zwiększają swoją objętość nawet 5-krotnie!
2. Przygotowujemy marynatę. Bierzemy łyżkę mąki kukurydzianej lub pół łyżki mąki ziemniaczanej, 2 - 3 łyżek białego wina, łyżka oleju, 1 białko. Całość mieszamy na jednolitą masę.
3. Mięso kroimy na cienkie, podłużne kawałki. Możemy je lekko posolić. Dodajemy do naczynia z marynatą, całość dokładnie mieszamy, aby marynata pokryła wszystkie kawałki, i odstawiamy do lodówki.
4. Następnie grzyby gotujemy (w tej samej wodzie, w której się namaczały) ok 15 minut, aż staną się lekko miękkie. Ugotowane i wystudzone (możemy je zalać na chwilę zimną wodą) grzyby kroimy w paski. W wielu sklepach można kupić grzyby już pokrojone, lecz ja wolę robić to własnoręcznie, by wielkość kawałków była zgodna z moimi upodobaniami.
4. Następnie grzyby gotujemy (w tej samej wodzie, w której się namaczały) ok 15 minut, aż staną się lekko miękkie. Ugotowane i wystudzone (możemy je zalać na chwilę zimną wodą) grzyby kroimy w paski. W wielu sklepach można kupić grzyby już pokrojone, lecz ja wolę robić to własnoręcznie, by wielkość kawałków była zgodna z moimi upodobaniami.
5. Czosnek i obrany ze skórki korzeń imbiru kroimy na niewielkie kawałki, po czym smażymy je JEDNĄ MINUTĘ na mocno rozgrzanym oleju. Ważne jest, by nie przekroczyć czasu, gdyż ząbki czosnku (niepodzianka!) zawierają w sobie... cukry i jeśli czosnek będzie się smażył zbyt długo, stanie się gorzki. Smażący się czosnek i imbir dobrze jest cały czas mieszać. Po upływie jednej minuty wszystkie kawałki wybieramy z patelni.
6. Na tak przygotowany olej wrzucamy partiami kawałki kurczaka. Nie wszystkie na raz, by mięso nam nie przywarło i nie przypaliło się. Oczywiście mięso będzie nam lekko przywierać, lecz mniejsze porcje jest łatwiej opanować. Ja zazwyczaj dzielę mięso na pół. Każdą porcję smażę ok. 2 - 3 minut. Mięso nie musi być dokładnie usmażone, gdyż później będzie się jeszcze dusiło.
7. Gotowe porcje mięsa odkładamy do osobnego naczynia. a na patelnię wrzucamy grzyby i smażymy je na dużym ogniu przez ok 1 - 2 minuty. Następnie dodajemy bulion (u mnie jest to bulion warzywny z kostki Knorr) - pozostawiając ok. 2 łyżki - i zagotowujemy, doprowadzając niemal do wrzenia.
7. Gotowe porcje mięsa odkładamy do osobnego naczynia. a na patelnię wrzucamy grzyby i smażymy je na dużym ogniu przez ok 1 - 2 minuty. Następnie dodajemy bulion (u mnie jest to bulion warzywny z kostki Knorr) - pozostawiając ok. 2 łyżki - i zagotowujemy, doprowadzając niemal do wrzenia.
8. W tym czasie szybciutko robimy sos. Bierzemy 3 łyżki ciemnego sosu sojowego, łyżkę mąki kukurydzianej (lub pół łyżki ziemniaczanej i mieszamy) oraz resztę bulionu i dokładnie mieszamy. Tak przygotowany sos dodajemy do grzybów. Gotujemy ok. 2 minut.
9. Następnie dodajemy kurczaka i całość doprawiamy pieprzem. Można też odrobinę dosolić - według uznania. Ja jednak soli już nie dodaję - pamiętajmy, że sos sojowy jest słony! Danie dusimy jeszcze na patelni ok. 2 minut, dokładnie wszystkie składniki w tym czasie ze sobą mieszając.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz