Zupa meksykańska... I już wiadome są dwie sprawy: musi być fasola i musi być ostrrrooo! No, nie bardzo ostro - ostrzejsze dania są, ostrzejsze jadałem i ostrzejsze zdarzało się przyrządzać, ale trochę "mocy" ma. :) Przepis na nią przeleżał w jakimś zakamarku ładnych kilka lat - nawet nie bardzo wiadomo skąd się wziął. Nie był do końca jasny i kompletny. Problemem było głównie to, że w międzyczasie się trochę pozmieniały dostępne przyprawy. Jest więc to w pewnej części rekonstrukcja z odrobiną własnej inwencji. Danie jest nieskomplikowane, a naprawdę smaczne i bardzo pożywne.
Użyte przeze mnie przyprawy |
ziemniaki (7 sztuk średniej wielkości)
1/2 kg mięsa mielonego
3 marchewki
2 kostki rosołowe
puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli
puszka białej fasoli
2 puszki pomidorów krojonych
5 cebul
5 ząbków czosnku
Przyprawa do mięs
Przyprawa do gyrosa
ostra papryka w proszku
koncentrat pomidorowy
sól
pieprz
oliwa
1. Ziemniaki i marchewkę kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka i zalewamy gotującą się wodą z czajnika - w sumie ok. 2 litry (skraca nam to czas przygotowania dania). Dodajemy 2 kostki rosołowe i całość gotujemy, aż warzywa zmiękną.
2. Dodajemy kukurydzę i obie fasole - wraz z zalewą z puszek!
3. Cebule (spore!) kroimy w pióra. Czosnek siekamy i odkładamy do osobnego naczynia. Jeśli ząbli są bardzo duże zamiast 5 kroimy 3.
4. Na patelni rozgrzewamy oliwę i obsmażamy na niej cebulę. Po chwili, gdy cebula już jest prawie gotowa, dodajemy do niej czosnek i smażymy jeszcze przez chwilę. Całość dodajemy do garnka
5. Na patelnię ponownie wlewamy i rozgrzewamy oliwę. Podsmażamy na niej mięso (u mnie łopatka) - możemy w 2 partiach - posypując je dość obficie przyprawą do mięs Knorr i przyprawą do gyrosu. Całość przekładamy do garnka.
6. Dodajemy pomidory krojone z puszki (wraz z zalewą). Możemy dodać też 30g koncentratu pomidorowego dla lepszego smaku.
7. Doprawiamy do smaku ostrą papryką, solą i pieprzem.
Ważna uwaga! Potrzebujemy naprawdę duuużyyyy garnek! W sumie zupy wychodzi min. ok. 4 - 4,5 litra. Rzecz w tym, że ilość składników dość trudno zredukować - chyba, że mamy możliwość resztę spożytkować w krótkim czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz