Znów uaktywniła mi się kulinarna wyobraźnia. Poszedłem dziś na targowisko z myślą kupna pieczarek na kolację. Już w drodze pojawiła mi się myśl: kapusta! Ale zaraz... Kapusta i pieczarki? Czy to pasuje? Jednak pomysł wydał mi się kuszący. Wreszcie pojawił się trzeci element: cytryna! Całość wyszła tak smakowicie, że niebawem z pewnością dzieło owo powtórzę! :) Tutaj wersja jednoosobowa, raczej właśnie kolacyjna, ale myślę, że dobrze się sprawdzi także do obiadu, jako dodatek do np. kotletów schabowych.
Składniki:
pół małej główki młodej kapusty
ok. 15 - 20 dkg pieczarek
pieprz cytrynowy
1/2 małej cytryny
sól
masło klarowane
Wykonanie:
Pieczarki kroimy w plasterki i smażymy na maśle na lekki brąz. Kapustę przekrawamy wzdłuż i kroimy na cienkie paski. Dodajemy ją do smażących się grzybów. Dodajemy 2 szczypty soli i pieprz cytrynowy do smaku (może być też zwykły), a także sok z cytryny. Całość smażymy dalej, mieszając, aż kapusta zmięknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz